IX Turniej Floret Witolda Woydy

'

W sobotę 6 lutego Warszawie odbył się Puchar Europy juniorów młodszych we florecie chłopców. Nasz klub reprezentowało pięciu zawodników: Aleks Pera, Michał Fredrych podopieczni Krzysztofa Szymkowiaka oraz Patryk Malczyk, Maciej Bem i Olaf Wiśnik podopieczni Tomasza Ciepłego. W turnieju startowało 86 zawodników z 12 krajów. Najlepszy tego dnia był Holender Daniel Giacon, który wygrał w finale z nr 1 polskiej listy kwalifikacyjnej juniorów młodszym Szymonem Czartoryjskim 15:12.

Można powiedzieć, że na tych zawodach szczęście omijało zawodników Poznańskiego AZS-AWF szerokim łukiem. W walce o wejście do najlepszej 32 Patryk Malczyk po ciężkiej gonitwie przegrał z późniejszym półfinalistą Jakubem Dołżyckim   15:12, Michał Fredrych po wyrównanej  walce przegrał z Turkiem Katrici Berkay 15:11. Dwóch naszych zawodników awansowało do 32: Aleks Pera i Maciej Bem.   Aleks świetnie rozpoczął walkę 7:0 z Janem Jurkiewiczem z klubu Budowlani Toruń, po drugiej rundzie na tablicy świetlnej widniał wynik 10:3 lecz końcówka należała do Jasia, który zakończył walkę wynikiem 15:14 na swoją korzyść.  Maciej walczył z Łotyszem Vladislav Petuhovs. Cały czas walka była wyrównana, ale Vladislav zadał ostatnie trafienie i walka zakończyła się wynikiem 15:14 dla zawodnika z Łotwy. Eliminacji grupowej nie przeszedł Olaf Wiśnik, ale był on najmłodszym zawodnikiem naszej klubowej reprezentacji, który pojechał do Warszawy zbierać doświadczenie.

W niedzielę 7 lutego odbył się turniej drużynowy. Maciej Bem startował w drużynie Polska II z kolegami z Gdańska: Bartosz, Goc, Jakub Dołżycki i Patryk Martyniak. Pozostała czwórka naszych zawodników: Pera, Malczyk, Fredrych oraz Wiśnik tworzyła drużynę AZS-AWF Poznań. Turniej wygrała pierwsza reprezentacja Polski w składzie: Sz. Czartoryjski, P. Borowiec, J. Cierluk i J. Jurkiewicz 45:38 z reprezentacją Holandii. Drużyna Polska II po bardzo dobrych walkach zajęła 4 miejsce. Na pochwałę zasługuję cała drużyna AZS-AWF Poznań. Mimo porażki o wejście do 8 najlepszych drużyn Pucharu Europy z Toruniem 45:43  potrafili się zmobilizować, wygrali kolejne trzy mecze i zajęli 9 miejsce.

Myślę, że przez ten weekend nasi zawodnicy zrozumieli na czym polega ten piękny sport i uwierzyli, że potrafią walczyć na florety.